REKLAMA

Podawał się za pracownika gazowni. Ukradł wrocławianom gigantyczne pieniądze

Podawał się za pracownika gazowni. Ukradł wrocławianom gigantyczne pieniądze

Wyglądał jak profesjonalista: miał fałszywy identyfikator, pieczątkę z danymi nieistniejącej firmy, specjalistyczne urządzenie z alarmem, czujnik gazu itd. Udało mu się oszukać i okraść nawet 60 osób, głównie seniorów, na co najmniej 120 tys. zł. Pokrzywdzonych może być znacznie więcej, policja wciąż dociera do kolejnych ofiar „gazownika”. Zgłoś się, jeśli był również u ciebie.

Oszust i złodziej – 45 letni mężczyzna z Wrocławia – działał od 2022 roku do kwietnia 2024. Jak ustalili policjanci z wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, oszukał w tym czasie nawet 60 osób.

Straszył, a potem okradał
Nie odwiedzał przypadkowych mieszkań, najpierw je obserwował i wybierał te, gdzie jego zdaniem miał szanse na sukces.

Jest już za kratkami
Złodziej został zatrzymany przez policję. Znaleziono przy nim pieczątkę z danymi fikcyjnej firmy gazowej, sfałszowany identyfikator ze zdjęciem i urządzenia, którymi się posługiwał.

Okazało się, że działał nie tylko we Wrocławiu: jeden z warszawskich sądów poszukiwał go dwoma listami gończymi, ponieważ mężczyzna miał tam trafić za kratki.

Podejrzany decyzją sądu trafił na wniosek prokuratora do tymczasowego aresztu, gdzie spędzi za kratkami na razie trzy miesiące. Grozi mu jednak znacznie dłuższa odsiadka. Jak przypomina policja, przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 5 lat, a oszustwo do lat 8.

Źródło: wroclaw.pl

Czytaj także